wszyscy sie nim zachwycają, a ja myślę, że tak za bardzo to nie ma czym. Chyba że Benem Affleckiem. Powiedziałabym, że jest to film niedorobiony, pełen niejasności. Np. jak w stanie nieważkości można chodzić nie latając, że tak to określę? Ale ogólnie to nie jest tak tragicznie, widziałam gorsze filmy.