W ostatniej scenie pod ścianą leży właśnie naszyjnik, gdyby ktoś nie zwrócił uwagi bo sam musiał kilka razy się wpatrywać, obraz jest trochę zamazany ;)
Cofnęłam film i dobrze się przyjrzałam. Po pozbyciu się zwłok, bohaterka idzie do pubu i po paru piwach tańczy z kolesiem, w pierwszym ujęciu ma naszyjnik na szyi, w drugim już go nie ma!!! Zatem nie mógł znaleźć się w warsztacie.